Subject İnformation
Author Layton Lestrange Replies 33
Share Views 1
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Layton LestrangeRada pedagogiczna | Cała kadra Hogwartu
#19

Kiedy głosowanie dobiegło końca, Vincent uśmiechnął się do Lesliego, klepiąc go pokrzepiająco po plecach. Czy zatrzymał na nich rękę na zdecydowanie dłużej, niż wypadało? Cóż, być może, ale ostatecznie zabrał ją, by podrapać się po własnej brodzie. Plan zajęć miał gotowy, nie planował też żadnych ekstra wydarzeń. Głównie dlatego, że pomagał już z organizacją Turnieju i nie wiedział, czy będzie miał wystarczająco czasu nawet biorąc pod uwagę to, że planował zrezygnować z pracy w Ministerstwie. Teraz, kiedy Leslie awansował na wicedyrektora spodziewał się, że będzie mu z tym pomagał, bo było to zdecydowanie za dużo pracy, jak na jedna osobę, wliczając w to wszystkie przedmioty i koła, którymi McBride się zajmował.

— Czy ja dobrze słyszałem coś o jakimś przedstawieniu? Informacja dotarła do mnie drogą pantoflową. — Parsknął cicho, odwracając się na chwilę w stronę Gethena, bo z tego co słyszał, podobny pomysł padł gdzieś w obrębie McBride'a, Doroszenko i właśnie Scamandera. Wątpił w ogarnięcie tej sprawy przez samą Ksenię, a Leslie miał tyle na głowie, że pewnie wszystko wyląduje na głowie Gethena. O ile oczywiście nadal coś takiego planowali, ostatnią rozmowę na ten temat z Lesliem odbył jeszcze jakoś przed wakacjami.


Gethen
Scamander naprawdę się cieszył z awansu kuzyna, co prawda teraz będzie mniej okazji do swobodnej rozmowy i spotkania się pomiędzy lekcjami albo i po nich. Ale czyż właśnie Leslie nie realizował swoich marzeń związanych ze szkołą? Dlatego też Gethen odważył się zabrać głos i zaproponować kandydaturę McBride'a.
Kiedy dyrektor przeszedł do kolejnych kwestii pokiwał głową. On co prawda sobie taki plan rozpisał na więcej niż rok, lecz wiedział, że może być różnie i należy być elastycznym. Sporo czasu w zeszłym roku zajęło mu analizowanie, co było poruszane w czasie poprzednich lat, zanim on tutaj się pojawił.
Odnośnie innych uwag i spraw Scamander nie miał w tej chwili nic do zgłoszenia. Dlatego też tylko pokręcił głowa i zerknął później w stronę Ambrosii, czując się trochę nieswojo, że jej nie ma tuż obok. Ale nie napatrzył się za długo, ponieważ Vincent zwrócił uwagę na przedstawienie i spojrzał w jego stronę wymownie. Historyk spiął się i wyprostował na swoim krześle.
- Um... owszem. Mam... mamy zamiar kontynuować przygotowania w ramach spotkań grupy teatralnej. - Pokiwał głową i zaraz sięgnął do swojego notatnika, który przyniósł ze sobą. Otworzył go na jednej ze stron, która była obklejona różnymi znacznikami. Poprawił okulary i zerknął co tam było wypisane.
- Dlatego planowałem wystawienie sztuki jakoś po nowym roku... może w ramach Vali's day albo w trakcie większej przerwy pomiędzy szkolnymi wydarzeniami. O czym chciałem porozmawiać z panem dyrektorem po pierwszym spotkaniu z uczniami... kiedy to ustalę ilość chętnych do gry. - Spojrzał w końcu w stronę Laytona.


Wiadomości w tym wątku
RE: Rada pedagogiczna | Cała kadra Hogwartu - przez Vincent G. Royce - 01-01-2023, 10:52 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości