Cassian zamyślił się nad pytaniem Lestrange'a, ale chyba nie miał już nic do dodania w temacie swoich zajęć, ani nawet potencjalnej współpracy Hogwartu z Brytyjskim Stowarzyszeniem Alchemicznym. Jego myśli nadal błądziły wokół całej tej akcji, rozważając wszystkie za i przeciw podobnej relacji. On sam pewnie cieszyłby się, gdyby za czasów jego nauki w szkole istniała podobna możliwość. Magiczne szkoły wyższe były w większości mało osiągalne dla młodych czarodziejów i były ku temu niewątpliwie dobre powody, ale jednocześnie Fawley był zdania, że rozpowszechnianie wiedzy nigdy nie było czymś złym. Nie sugerowałby pod żadnym pozorem zmniejszenia wymagań wstępnych do Stowarzyszenia, czy na uniwersytety, ale dobrze by było, gdyby uczniowie chociaż zdawali sobie sprawę z tego, że kariera naukowa była jedną ze ścieżek, które mogli po szkole objąć.
Raz jeszcze zerknął w kierunku na wpół drzemiącej Kaylin, ale nic nie powiedział. Pomoże jej się ocknąć za chwilę, kiedy dyrektor skończy spotkanie.
Raz jeszcze zerknął w kierunku na wpół drzemiącej Kaylin, ale nic nie powiedział. Pomoże jej się ocknąć za chwilę, kiedy dyrektor skończy spotkanie.
Rada pedagogiczna | Cała kadra Hogwartu
