Oczywiście, że ambitnie! Co Reina sobie wyobrażała? Że będzie trenował jakieś Rataty? Lance znał swoją wartość i nie zamierzał udawać, że był jakimś pierwszym lepszym gówniarzem, który usatysfakcjonowany byłby pojedynczym badgem!
Maszerując i zastanawiając się nad tym, co powinni zrobić, żeby znaleźć więcej dzikich Pokemonów wartych złapania, chłopak całkiem dał się pochłonąć rozmyślaniom. Nic dziwnego, że ostatecznie zupełnie nie zauważył nadlatującego nietoperza! Kiedy zwierzę prawie zderzyło mu się z mordą, całkowicie automatycznie i bez panowania nad tym wydał z siebie dość żenujący, wyższy dźwięk, jednocześnie podnosząc ręce do twarzy w geście obronnym.
Momentalnie zrobiło mu się wstyd za swoją reakcję, co dało się poznać chociażby po jego spalonych rumieńcem policzkach. Ugh, żałosne! Wcisnął okulary głębiej na nos, próbując uchylić się przed latającym w okolicy Pokemonem, jednocześnie sięgając po jeden z PokeBalli z torby.
Maszerując i zastanawiając się nad tym, co powinni zrobić, żeby znaleźć więcej dzikich Pokemonów wartych złapania, chłopak całkiem dał się pochłonąć rozmyślaniom. Nic dziwnego, że ostatecznie zupełnie nie zauważył nadlatującego nietoperza! Kiedy zwierzę prawie zderzyło mu się z mordą, całkowicie automatycznie i bez panowania nad tym wydał z siebie dość żenujący, wyższy dźwięk, jednocześnie podnosząc ręce do twarzy w geście obronnym.
Momentalnie zrobiło mu się wstyd za swoją reakcję, co dało się poznać chociażby po jego spalonych rumieńcem policzkach. Ugh, żałosne! Wcisnął okulary głębiej na nos, próbując uchylić się przed latającym w okolicy Pokemonem, jednocześnie sięgając po jeden z PokeBalli z torby.
I wanna be… [Lance w poszukiwaniu uznania]
